Menu główne:
01.06.2014 - I Rajd - Kwitnące Rododendrony
Rudy Raciborskie
W niedzielę 1 czerwca odbył się w Rudach Raciborskich Rajd - Kwitnące Rododendrony, a został zorganizowany przez TKK PTTK im. Wł. Huzy w Gliwicach. Osobiście brałem czynny udział w jego przygotowaniu pomagając klubowym kolegom na mecie rajdu. Moich dwóch "rozbójników" Kari i Łuki też się zameldowało na mecie, ale niestety przyjechali samochodem razem z mamą. Zostały rozegrane dwa konkursy sprawnościowe w rzucaniu piłeczkami do kosza oraz rzucaniu kółkami na pręt metalowy. Zawody te choć prozaicznie proste, wzbudzały wiele emocji i wzmagały ducha rywalizacji powodując wspaniałą atmosferę wśród uczestników. Po zakończeniu zmagań konkursowych i spakowaniu naszego dobytku rajdowego, ruszyłem rowerem w stronę domu przez Magdalenkę, Sierakowice, Rachowice, Kozłów.
Kwitnący Rododendron w parku przy
Pocysterskim Zespole Klasztorno-Pałacowym
w Rudach Raciborskich.
Meta Rajdu - Kwitnące Rododendrony.
Łuki i Kari też się tam bawili.
Patrząc z boku wydaje się to łatwe,
ale jak trafić tym kółkiem na ten pręt.
Pamiątkowa pieczątka rajdowa.
31.05.2014 - XXV Rajd "Święto Roweru"
KTK "Sokół" Radlin
W sobotę 31 maja wybrałem się na XXV Rajd Święto Roweru organizowany przez KTK "Sokół" Radlin.Dojazd na metę rajdu wybrałem trasą przez Stanicę, Stodoły i dalej dzielnicami Rybnika do Radlina w, którym zameldowałem się około 9:30. Na mecie spotkałem znajomych z gliwickiego klubu kolarskiego - w sumie było nas piątka. Wszyscy uczestnicy rajdu uformowali długi peleton, który udał się eskortowany przez policję okrężną trasą ulicami Radlina. Po ponownym przyjeździe na metę zostaliśmy poczęstowani smaczną grochówką i słodkościami miejscowych cukierników. W dalszej części konkursowej rajdu już nie uczestniczyłem, gdyż w planie miałem jeszcze odwiedzić piknik turystyczny organizowany na plaży w Niewieszy przez Starostwo Powiatowe w Gliwicach. Dojechałem na tą plenerową imprezę jadąc przez Rudy Raciborskie, Magdalenkę, Łącze, Rudziniec, Pławniowice. Na miejscu oprócz występów artystycznych, odbywały się również mini targi turystyczne promujące miejscowości gliwickiego powiatu, Starostwo Powiatowe oferowało swój nowo wydany przewodnik rowerowy po powiecie. Po uzupełnieniu wypalonych kalorii udałem się już do domu przez Bycinę, Taciszów, Rzeczyce, Ligotę Łabędzką i Brzezinkę. W sumie przejechałem 131km i jest to mój obecny rekord.
Zbiórka przed Domem Sportu w Radlinie.
Elektrownia Rybnik "odbita" w Zalewie Grzel.
Pamiątkowe pieczątki.
Pękła magiczna setka.
25.05.2014 - Pielgrzymka Rowerowa do Piekar Śląskich
Zjazd Mężczyzn
W niedzielę 25 maja wybrałem się samotnie na rowerową pielgrzymkę do Bazyliki w Piekarach Śląskich na Zjazd Mężczyzn. Z Gliwic przez Żerniki kierowałem sie na Zabrze - Mikulczyce, Bytom - Miechowice, Radzionków - Rojcę, jadąc drogami mało uczęszczanymi, bądź leśnymi i polnymi po około 33 km zawitałem na wzgórzu kalwaryjskim w Piekarach Śl. wśród licznej rzeszy rowerowych pielgrzymów. Po zakończeniu mszy, korzystając z pięknej pogody postanowiłem odwiedzić groby dziadków w Siemoni. W drogę powrotną udałem się lasami Nadleśnictwa Świerklaniec do Wymysłowa, by dalej wałem Zalewu Kozłowa Góra dojechać do dzielnicy Piekar Śl. - Kozłowa Góra. Następnie kierowałem się na Radzionków i Rojcę by powrócić do Gliwic już po wcześniej przedstawionej trasie. Tuż przed Gliwicami zrodziła się myśl, by odwiedzić jeszcze kolejne drewniane kościółki - w Szałszy i Gliwicach. Ta niedzielna wycieczka liczyła 98 km.
Przed Bazyliką w Piekarach Śląskich.
Rowerowi pielgrzymi
na wzgórzu kalwaryjskim.
W lasach Nadleśnictwa Świerklaniec
- ach ten zapach.
Nad zalewem Kozłowa Góra.
Drewniany kościół
Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
w Szałszy.
Drewniany kościół
Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
w Gliwicach.
Pamiątkowe pieczątki.
24.05.2014 - Majówka u Księżnej Pszczyńskiej
Tychy - Pszczyna
W sobotę 24 maja przodownik turystyki kolarskiej TKK PTTK im. Wł. Huzy kolega Tadeusz Pasierb zorganizował jak co roku majową wycieczkę klubową, tym razem udaliśmy się na "Majówkę u Księżnej Pszczyńskiej". Wycieczkę rozpoczęliśmy w Tychach przy lodowisku i po krótkim przejeździe ulicami miasta wjechaliśmy w leśne ostępy. Kierując sie na Studzienice przemierzaliśmy ścieżki Lasów Pszczyńskich, by po dwudziestu paru kilometrach zawitać na dziedzińcu Zamku w Pszczynie. W Pszczynie odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Prasy Śląskiej im. W. Korfantego, Skansen "Zagroda Wsi Pszczyńskiej" oraz Pokazową Zagrodę Żubrów. Przy zagrodzie żubrów zostaliśmy zmuszeni do małej przerwy w wycieczce przez nadciągającą burzę, tak to niestety w maju bywa. W drogę powrotną wybraliśmy się również lasami, tym razem były to Lasy Kobiórskie. Nad Zalewem Paprocany odwiedziliśmy Zameczek Myśliwski - Promnice. Podziękowania dla Kolegi Tadeusza za trud organizacyjny, jak i za ciekawie przekazane informacje historyczno-krajoznawcze.
Powitanie uczestników przez
kierownika rajdu kol. Tadeusza Pasierba.
Tychy Lodowisko
Odpoczynek na trasie -
w cieniu lasów pszczyńskich.
Na ławce z Daisy -
Pszczyna Rynek.
Skansen
Zagroda Wsi Pszczyńskiej.
Przed Zameczkiem Myśliwskim
- Tychy Promnice.
Pieczątki zebrane na trasie rajdu.