Rajdy 2014 - 5 - KJK-CROSS

Niedzielny poranek 15 czerwca przywitał nas temperaturami zupełnie nie z tej pory roku, a my spragnieni kolejnych wrażeń rowerowy wybraliśmy się na IX Rybnicki Rajd Rowerowy im Jana Pawła II. Ciepło ubrani ruszyliśmy na południe od Gliwic przez Żernicę, Nieborowice, Wilczę dojechaliśmy do Rybnika. Po drodze w dzielnicy Wielopole odwiedziliśmy drewniany Kościół p.w. Św. Katarzyny. Start rajdu odbył się przy rybnickiej Bazylice, a jego uczestnicy otrzymali pamiątkowe koszulki. Trasa prowadziła ścieżkami rowerowymi promując okolice Rybnika. Ja z częścią naszej gliwickiej grupy niestety  dość szybko odłączyliśmy się i udaliśmy się w drogę powrotną ze względów na deficyt czasowy. Z relacji kolegów uczestniczących w imprezie do końca, możemy stwierdzić, że wiele straciliśmy. L
 

Z kolegami przed
drewnianym kościołem p.w. Św. Katarzyny
Rybnik - Wielopole.

"Gliwicka piątka" na starcie rajdu.

Pamiątkowa fotka z rajdowym benerem.

Pieczątka potwierdzająca.

W sobotę 14 czerwca ponownie wybrałem się z rowerem do województwa opolskiego, wraz z kolegą Władkiem pojechaliśmy na VI Rajd Rododendrona "Zamek Kąty 2014" w Zawadzkiem organizowany przez PTTK Oddział Zakładowy - "Huta Andrzej". Naszą rowerową wycieczkę rozpoczęliśmy z Wielowsi i jadąc drogą wojewódzką na północ przez Kielczę, Żędowice i Zawadzkie dojechaliśmy do ronda za tą ostatnią miejscowością. Tutaj skierowaliśmy się na Strzelce Opolskie, by po około 500 metrach przy Leśnictwie Rytwiny skręcić w tzw. drogę czarną prowadzącą do Zamku Kąty -   Jagdschloss Malepartus, gdzie spotkaliśmy klubowego kolegę Jarka. Po zwiedzeniu okolicy pałacu udaliśmy się nad malownicze zakole rzeki Małej Panwi, jednej z nielicznych "dzikich rzek" w okolicy. Stąd pojechaliśmy na metę rajdu znajdującą się przy wyremontowanej, zabytkowej drewnianej stodole.  Po dokonaniu rajdowych formalności i posileniu się grillowaną kiełbaską, wzięliśmy udział w organizowanych konkursach sprawnościowych. Wraz kolegą Jarkiem byliśmy najlepsi w konkursie żółwiej jazdy - ja zająłem pierwsze miejsce. Na metę rajdu dojechała indywidualnie również klubowa koleżanka Aldona wraz z mężem Markiem.

Leśnictwo Rytwiny.

Na trasie do Zamku Kąty.

Zamek Kąty
w pełnej krasie po ulewie.

Rzeka Mała Panew.

Pamiątkowa fotka rajdowa.

Veni Vidi Vici.

Grupa gliwicka na mecie.

Pamiątkowe pieczątki.

Rajd Kolarski "Święto roweru" przygotowany przez TKK PTTK im. Wł. Huzy w Gliwicach dnia 8 czerwca zgromadził wielu członków kluby jak i sympatyków turystyki kolarskiej z okolicy. Jako, że brałem czynny udział w przygotowaniach na mecie rajdu dojechałem na metę samotnie rowerem przez Łabędy i Dzierżno - 17,5 km. Na mecie czekały na uczestników konkursy sprawnościowe z atrakcyjnymi nagrodami oraz ognisko. Po zakończeniu imprezy i uraczeniu się kawką wybrałem się na drugą część mojej niedzielnej wycieczki. Celem były budowle drewnianej architektury na trasie do Wielowsi. Jako pierwszą odwiedziłem drewnianą dzwonnicę przy kościele parafialnym w Paczynie. Następnie jadąc przez Pniów i leśno-polne drogi dotarłem do Zacharzowic pod Kościół p.w. Św. Wawrzyńca. Po małej sesji zdjęciowej tego zabytku oraz przeglądnięciu mapy celem wybrania ciekawej i optymalnej trasy do miejscowości Sieroty udałem się w trasę. Z Zacharzowic pojechałem czarnym szlakiem pieszym w kierunku północnym, lecz trasa ta była kompletnie zarośnięta i prowadziła ścieżką trudną do przebycia nawet na moim mocno terenowym rowerze. Ostatecznie wylądowałem na polu z młodą kukurydzą i tutaj przy pomocy GPS próbowałem się odnaleźć, by jak najszybciej powrócić do cywilizacji. Tą wybraną trasę czarnym szlakiem nazwałbym "drogą - czarno to widzę". W miejscowości Sieroty odwiedziłem ostatni zaplanowany zabytek dzisiejszej wycieczki, drewniano-murowany Kościół Wszystkich Świętych. Po chwili odpoczynku i braku chęci poszukiwań ciekawych polnych tras ruszyłem drogą powiatową do Wielowsi, gdzie zakończyłem swe niedzielne pedałowanie.

Rajdowa meta nad jez. Dzierżno Małe
na terenie Ośrodka "Energetyk".

Nowi klubowi Przodownicy Turystyki Kolarskiej.

Zabytkowa drewniana dzwonnica w Paczynie.
Info - Wikipedia

Drewniany Kościół p.w. Św. Wawrzyńca
w Zacharzowicach.
Info - Wikipedia

Drewniany Kościół p.w. Św. Wawrzyńca
w Zacharzowicach.

Drewniano-murowany Kościół Wszystkich Świętych
w Sierotach.
Info - Wikipedia

Drewniano-murowany Kościół Wszystkich Świętych
w Sierotach.

Pamiątkowa pieczątka rajdowa.

W sobotę 7 czerwca wybrałem się z kolegami klubu kolarskiego dwa rajdy przygotowane przez PTTK Mikołów i PTTK Rybnik Koło "RAMZA". Pierwszy z rajdów - XV Rajd Rowerowy Powiatu Mikołowskiego miał swoją metę na boisku w Ornontowicach i dojechaliśmy tam przez Bojków, Gierałtowice. Po zapisaniu się na listę uczestników i uzyskaniu stosownych potwierdzeń wzięliśmy częściowo udział w przygotowanych konkursach sprawnościowych, a pozostali oddali się pogawędkom rajdowym. Około godziny 11 ponownie zasiedliśmy na siodełkach naszych rowerów i podążyliśmy do Czerwionki-Leszczyn na XXVIII Rajd Kolarski "Ramżów". Na mecie rajdu otrzymaliśmy puchar dla najliczniej przybyłej zorganizowanej drużyny kolarskiej. Po zakończeniu rajdu skierowaliśmy się na Czuchów, Nieborowice, Żernice by wjechać od strony południowej do Gliwic.

Z Jarkiem na mecie w Ornontowicach.

Klubowi uczestnicy rajdu.

"Pole walki" konkursów sprawnościowych.

Biuro rajdowe w Czerwionce-Leszczynach.

"Wandrusy" w akcji.

Pan Stanisław odbiera puchar
dla najliczniej przybyłej grupy kolarskiej.
To my - TKKol. PTTK im Wł. Huzy w Gliwicach.

Pieczątki rajdowe.